W ostatnich dniach listopada delegacja opolskich rolników odwiedziła Północną Nadrenię Westfalię, okolice Munster. Wyjazd był efektem wcześniejszych spotkań IR i ZŚR z niemieckimi gospodarzami, którzy dwukrotnie gościli w naszym regionie. 

Bernard Dembczak powiedział, że opolscy rolnicy odwiedzili gospodarstwa i rolników, których znali już wcześniej.  – To gospodarstwa o różnej wielkości od 7 do 400 ha. Oprócz produkcji roślinnej, prowadzą również etap produkcji zwierzęcej i w tym się specjalizują np. tucz trzody od warchlaków, odchów cieląt od 6 tygodni do 200 kg, lub opasanie większych sztuk – wyjaśnia Dembczak. 

Wszystkie odwiedzone gospodarstwa mają charakter wielopokoleniowy. Opolscy rolnicy odwiedzili też biogazownię rolnika, który na jej potrzeby, oprócz swojej kukurydzy i obornika kupuje te produkty od sąsiadów. Delegacja z Polski miała również okazję zobaczyć pracę spółdzielni rolników niemieckich i przyjrzeć się sprzedaży bezpośredniej na bazarach. Była również okazja poznać ciekawostki kulturalne regionu.

Bernard Dembczak przyznaje, że wielogodzinne rozmowy z rolnikami, czy wizyta u władz samorządowych pogłębiły wiedzę opolskich gospodarzy. – Wiele problemów nas łączy, jednak zaobserwowaliśmy większą stabilizację i przewidywalność w rolnictwie. Współpraca i utrzymywanie kontaktów pomiędzy rolnikami z naszych regionów na pewno będzie podtrzymywana i poszerzana – dodał Dembczak.