W rolnictwie widoczne są już pierwsze symptomy suszy – stwierdza Krajowa Rada Izb Rolniczych. Eksperci oceniają, że jeśli sytuacja się nie zmieni, jej skutki mogą być gorsze niż rok temu.
Samorządy rolnicze zwracają uwagę, że rolnicy weszli w okres wegetacji praktycznie bez zapasów wody i w części Polski środkowej, zwłaszcza Mazowsza zachodniego i północnego, Kujaw i Wielkopolski już dziś występuje ogromna susza, a skutki mogą być o wiele większe niż w zeszłym roku.
Rolnicy zrzeszeni w KRIR podkreślają, że aby uniknąć błędów z zeszłorocznej suszy, ważne jest jak najszybsze uruchomienie systemu ubezpieczeń rolnych. Należy wspólnie z resortem rolnictwa zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby skutki zmian klimatycznych, które dzisiaj są coraz bardziej widoczne mogły być dla rolników do przyjęcia.
Obecnie, stawki polis od suszy proponowane przez zakłady ubezpieczeń np. dla upraw rzepaku sięgają 15 proc., podczas gdy zysk to około 10 proc. Jest to powód, dla którego wielu rolników nie ubezpiecza upraw od suszy, ponieważ cały zysk musieliby przekazać na ubezpieczenie.
