Strona główna Aktualności Bogdan Zioła odznaczony. „Musimy myśleć o żywności w kategoriach lokalnych”

Bogdan Zioła odznaczony. „Musimy myśleć o żywności w kategoriach lokalnych”

2296
0

Bogdan Zioła, były delegat Izby Rolniczej w Opolu do Krajowej Rady Izb Rolniczych w latach 2011-2015, został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda przyznał go rolnikom szczególnie zasłużonym w działaniach na rzecz dobra publicznego podczas obchodów 20-lecia samorządu rolniczego w Warszawie.

„Byłem bardzo zadowolony, że pamiętano o mnie. Na wszystkich walnych zgromadzeniach prezes IR w Opolu Herbert Czaja i ja składaliśmy dużo wniosków. To pokazało, że opolska izba rolnicza, robi wszystko, żeby usprawnić rynek rolny i rozwiązać problemy, które były w tym czasie. Ubolewam, że wielu problemów nie rozwiązano. Jestem jednak zadowolony, bo inicjowaliśmy budowę budynku opolskiej izby i nowej siedziby KRIR. Dobrze, że były pieniądze na ten cel, bo przyszłe pokolenia będą mogły z tego skorzystać”, mówi Zioła.

W czasie kadencji delegata do KRIR, Bogdan Zioła zgłaszał między innymi potrzebę pilnej interwencji w sektorze przetwórstwa spożywczego. Wnioski miały na celu ochronę polskiego rynku przed zalewem mięsa z importu. „Problemem polskiego rolnictwa jest to, że w przekształceniach poszliśmy w kierunku zakupu ziemi, a praktycznie nie przejęliśmy przetwórstwa. Rządzący z ówczesnych ekip politycznych, nie widzieli rolników jako partnerów, jako tych, którzy powinni się uwłaszczyć na przedsiębiorstwach przetwarzających żywność. Cała Europa tak jest skonstruowana, że właścicielami zakładów przetwórczych są rolnicy. U nas to są przeważnie firmy zachodnie”, wyjaśnia Zioła.

Jego zdaniem, silne lobby przetwórców zagranicznych zadziałało również w sferze sprzedaży bezpośredniej. Nie dopuszczono, by ta ustawa była choć podobna do przepisów obowiązujących na zachodzie. W krajach tzw. Starej Unii regulacje w tej mierze są bardziej liberalne niż w Polsce. Pozwalają gospodarzom sprzedawać i przetwarzać własne produkty, co powoduje wzmocnienie rynku lokalnego.

„Mieliśmy do tej pory zdrową żywność. Obecnie jednak większość sieci marketów nie jest polskich i nie mamy wpływu na towar, którym handlują. Musimy myśleć o nas. Należy stawiać na produkt regionalny i dostosować prawo tak, żeby na co dzień była szeroka dostępność do produktu lokalnego”, podsumowuje Bogdan Zioła.