Krajowa Rada Izb Rolniczych proponuje, aby Ministerstwo Klimatu i Środowiska obniżyło status ochrony wilka. Zdaniem rolników, pozwoliłoby to na wprowadzenie lepszej kontroli nad jego populacją oraz ochronę ludzi i zwierząt gospodarskich przed rosnącym zagrożeniem.
Izby rolnicze wskazują, że wilk wymaga dużych przestrzeni, a polskie lasy są zbyt małe, by stanowić ostoję dla niezależnej populacji. Wiele mniejszych tzw. subpopulacji pojawia się blisko siedzib ludzkich.
Podsekretarz Stanu Główny Konserwator Przyrody, Mikołaj Dorożała odpowiada, że wilk jest wymieniony w załączniku II Konwencji Berneńskiej jako gatunek ściśle chroniony. Polska zgłosiła jednak zastrzeżenie, że wilk może być objęty ochroną częściową. W Dyrektywie Siedliskowej wilk jest wymieniony w załącznikach II i IV, ale polska populacja wilka jest w załączniku V, co pozwala na zarządzanie jego populacją. Teoretycznie wilk może być objęty częściową ochroną, ale jest gatunkiem priorytetowym, za którego ochronę UE ponosi szczególną odpowiedzialność.
Ministerstw dodaje, że obniżenie reżimu ochrony wilka mogłoby zwiększyć liczbę decyzji o odstępstwach, ale decyzje te wydają regionalni dyrektorzy ochrony środowiska, co utrudnia jednolite zarządzanie populacją wilka. Populacje wilka w Polsce to subpopulacje połączone korytarzami ekologicznymi, a ich przetrwanie zależy od wymiany osobników między subpopulacjami. Nieskoordynowane działania na poziomie województw wiązałyby się z ryzykiem dla ochrony wilka.