Obniżenie plonów spowodowane suszą grozi wszystkim rolnikom województwa opolskiego. Dlatego Zarząd Izby Rolniczej w Opolu zwraca się z apelem do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofa Ardanowskiego o podjęcie wszystkich możliwych działań mogących wspomóc rolników w niezwykle trudnej sytuacji.

Zarząd wystosował specjalny apel do ministerstwa na podstawie dramatycznych informacji napływających od rolników. Przedstawiamy treść tego dokumentu:

Pismo IR w Opolu do Ministerstwa Rolnictwa w sprawie suszy 2019

Izba Rolnicza w Opolu podkreśla, że jest to kolejny rok, w którym rolnicy Opolszczyzny zmagają się ze skutkami suszy, i tym bardziej dla nich trudniejszy. Zapasy finansowe i materialne już dawno się skończyły, alarmuje w piśmie do szefa resortu rolnictwa Prezes Izby Rolniczej w Opolu Herbert Czaja.

W bardzo trudnej sytuacji znajdują się hodowcy, zwłaszcza bydła. Pierwszy pokos łąk się udał, ale na kolejne nie ma szans, więc pozostaną bez bazy paszowej.

W ocenie rolników, wiele kwestii związanych z szacowaniem strat przez wojewódzkie komisje szacujące szkody powstałe w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych nie zostały nadal rozwiązane, a wprowadzenie nowych wytycznych, a zwłaszcza zmapowanie województwa na kategorie glebowe, nie tylko uniemożliwia komisjom wyjście w teren, ale też opóźnia ich pracę, ze względu na konieczność sprawdzenia kategorii gleby każdej działki zawnioskowanej przez rolnika. Wprowadzenie definicji kategorii gleby, dzieli jedną działkę rolną na obszar który kwalifikuje się  do oszacowania i na obszar, na którym wg wytycznych suszy brak. W województwie opolskim żniwa są już w pełni, a opóźnienie zbiorów działa na niekorzyść rolników, dlatego tak cenny jest czas.

Problemy z szacowaniem zgłaszają również hodowcy ryb.

Izba Rolnicza w Opolu apeluje o to, aby komisje wychodziły w teren, szacowały straty, a dopiero później zajmowały się dokumentacją, która jest zawiła nie tylko dla rolnika, ale sprawia również problem urzędnikom.

Po raz wtóry izba wnioskuje o zmianę zasad szacowania strat ponieważ opieranie się wyłącznie na prowadzonym Monitoringu Suszy Rolniczej nie odzwierciedla stanu faktycznego, chociażby ze względu na wciąż niedostateczną ilość punków pomiarowych.

To komisje, które naocznie są w stanie stwierdzić czy susza wystąpiła czy też nie, powinna mieć ostateczny głos, a ich praca nie powinna być uzależniona od raportów IUNG w Puławach.

Ponadto, Izba Rolnicza w Opolu wnioskuje o zmianę przepisów dot. konieczności utrzymania obszarów EFA na gruntach, gdzie występuje susza, tak aby rolnicy zostali zwolnieni z tego wymogu.

Tegoroczne wysokie temperatury oraz brak opadów spowodowały, że wykonywanie orki w niektórych rejonach województwa opolskiego są bardzo utrudnione.  Brak wody w glebie sprawi, że wysiane mimo wszystko międzyplony ścierniskowe, nie będą miały odpowiednich warunków do prawidłowego wschodu i dalszego wzrostu (przy tak krótkim okresie ich utrzymania tj. co najmniej 8 tygodni). W tej sytuacji zamierzony efekt nie zostanie osiągnięty, a przyczyni się jedynie do zwiększenia poniesionych kosztów przez rolnika, zwiększenia wyemitowanych spalin, dodatkowego przesuszenia gleby czy też do zwiększenia wystąpienia ryzyka pożarów.

Mając na uwadze powyższe, Zarząd Izby Rolniczej w Opolu prosi o zmianę przepisów i jak najszybszą interwencję ze strony ministerstwa.