Strona główna Aktualności Rolnicy kwestionują raporty instytutu w Puławach. Żądają zmiany zasad szacowania szkód

Rolnicy kwestionują raporty instytutu w Puławach. Żądają zmiany zasad szacowania szkód

998
0
Susza

Zarząd Izby Rolniczej w Opolu domaga się zmiany przepisów dotyczących szacowania strat spowodowanych suszą.  Wielu rolników nie doczekało się szacowania szkód, ponieważ ich tereny uprawowe nie zostały ujęte w raporcie Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Od jego decyzji zależy, czy sytuacja na danym obszarze zostanie określona jako susza.

Opolski samorząd rolniczy oczekuje również zmian w zasadach  udzielania pomocy poszkodowanym producentom rolnym, a także w sposobie monitorowania klimatycznego bilansu wodnego. W raportach Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach – zawierających taki bilans – nie ujęto wielu gmin i gospodarstw, którym z tego powodu odmówiono oszacowania szkód. W piśmie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zarząd IR w Opolu stwierdza, że raporty instytutu nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji na polach uprawnych.

W ostatnim raporcie IUNG-PIB z 5 sierpnia 2015 r. dla upraw kukurydzy nie stwierdza się zagrożenia suszą. W ocenie rolników, wystarczy wyjechać w teren, by podważyć to stwierdzenie. „W niektórych rejonach województwa opolskiego uprawy kukurydzy uległy całkowitemu obumarciu”, pisze zarząd IR w Opolu.

Izba rolnicza oczekuje, że raport będzie stanowić jedynie dokument pomocniczy dla potwierdzenia zaistniałego stanu, a nie będzie wyznacznikiem do rozpoczęcia prac przez komisje. To komisje są wstanie stwierdzić, czy na danym terenie
i w jakim zakresie wystąpiły szkody spowodowane niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi.

W piśmie do ministerstwa izba zaznacza: „wielu rolników zmuszonych warunkami pogodowymi i terminami zbiorów już zebrało swoje plony i bezzwrotnie straciło szansę na oszacowanie szkód spowodowanymi suszą, a tym samym na udokumentowanie tego stanu rzeczy. Mając na uwadze prognozy na przyszłe lata, które zapowiadają pogłębiające się anomalie pogodowe prosimy o zmianę przepisów i jak najszybszą interwencję w tej sprawie”.

Izba Rolnicza w Opolu ocenia, że nielogiczne jest nieujmowanie użytków zielonych w raporcie instytutu. Łąki i pastwiska stanowią bowiem podstawę do produkcji pasz objętościowych, a te w czasie obecnej suszy mają wymiar marginalny.