Zarząd główny Polskiego Związku Łowieckiego prosi wszystkich myśliwych w regionach o stosowanie dobrych praktyk podczas szacowania szkód. Apel pojawia się kilkanaście dni po spotkaniu PZŁ z przedstawicielami Krajowej Rady Izb Rolniczych. Rolnicy przedstawili wnioski zgłaszane przez wszystkie izby rolnicze w Polsce.

PZŁ apeluje o przestrzeganie procedur szacowania szkód łowieckich przez łowczych szacujących. „Naruszanie procedur przy szacowaniu szkód łowieckich przez myśliwych działa na szkodę wizerunku polskiego łowiectwa. Na niewłaściwym postępowaniu jednostek traci nie tylko konkretne koło łowieckie, ale wszyscy polscy myśliwi”, czytamy w piśmie centrali związku do szefów okręgowych kół łowieckich.

Krajowa Rada Izb Rolniczych upatruje przyczynę dużych szkód łowieckich oraz wysokich stanów zwierzyny w braku miejscowych myśliwych w poszczególnych obwodach. Mogliby oni intensyfikować działania zmierzające do zrealizowania planu łowieckiego zwierzyny grubej oraz pilnowania upraw rolnych w celu zminimalizowania szkód.

W ocenie samorządów rolniczych, dobre byłoby zwiększenie liczby miejscowych myśliwych, znających daną społeczność, którzy mogliby przyczynić się do polepszenia stosunków między kołem łowieckim a rolnikami.

Kołom łowieckim zarzuca się również nieterminowe podejmowanie szacowania szkód, uchylanie się od odbioru zawiadomienia o wystąpieniu szkody, nieterminowe wypłaty odszkodowań oraz niewłaściwe szacowanie wysokości szkód.

W piśmie do myśliwych podpisanym przez przewodniczącego zarządu głównego PZŁ pojawiła się również sugestia bliższej współpracy łowczych z myśliwymi w zakresie inwentaryzowania zwierzyny. Może się to odbywać poprzez zapraszanie przedstawicieli izb rolniczych do inwentaryzowania zwierząt. Izby zwracają uwagę, że znaczący przyrost populacji jeleniowatych i dzików powoduje, że straty – w skrajnych przypadkach – doprowadzające gospodarstwa do upadku.

Pismo PZŁ do łowczych okręgowych: Pismo PZŁ do Łowczych Okręgowych