W czwartek odbyło się kolejne spotkanie w sprawie TopFarms. Zostało zorganizowane przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który za niespełna dwa lata będzie dzielił grunty pozostające w dzierżawie przedsiębiorstwa. Obecnie trwają rozmowy z rolnikami i zainteresowanymi stronami na temat pomysłów podziału ziemi i obiektów. 

W spotkaniu w głubczyckim technikum rolniczym uczestniczyli z ramienia KOWR: wicedyrektor centrali Jacek Malicki, Waldemar Janeczek z opolskiego oddziału oraz  Mirosław Borzym zajmujący się zasobem. Zaproszony był również zarząd Izby Rolniczej w Opolu oraz członkowie głubczyckiej rady powiatowej IR w Opolu.

Prezes Marek Froelich powiedział, że obecnie, łącznie około 280 rolników z powiatu głubczyckiego i sąsiednich gmin jest zainteresowanych dzierżawą ziemi po TopFarms. Rolnicy są nastawieni na grunty, natomiast pozostaje jeszcze kwestia 600 obiektów przeznaczenia rolniczego, których właścicielem jest to przedsiębiorstwo.  

– Rolnicy są zainteresowani co najmniej 50-cioma hektarami na gospodarstwo i chcą dzierżawić. TopFarms jest właścicielem infrastruktury, która bez ziemi nie ma racji bytu. Po co komu obora z krowami, jeżeli nie ma powierzchni paszowej. Zdaniem dyrektora Malickiego, nawet 80 procent ziemi może zostać rozdysponowane między rolnikami, ale dyrektor zakłada, że 20 procent musi zasilić działalność, którą dzisiaj prowadzi TopFarms – relacjonuje spotkanie prezes Marek Froelich. 

Według przewidywań przedstawicieli KOWR, najprawdopodobniej do budynków zostanie przypisany określony areał zarządzany przez podmiot, prowadzący działalność po TopFarms. Rozważana będzie również sprzedaż tych gruntów. Na dziś wiadomo, że rolnicy nastawiają się raczej na dzierżawę, bo ceny ziemi w rejonie głubczyckim są bardzo wysokie. 

– Zdaniem przedstawicieli KOWR, przedsiębiorstwo będzie mogło dalej funkcjonować, ale w innej formie prawnej. KOWR w skali kraju rozdysponował już 3 miliony hektarów i – jak mówią urzędnicy – 10 tysięcy hektarów z TopFarms ich nie przeraża. Przed ostateczną decyzją ważne będą też decyzje społecznej rady KOWR w Warszawie – dodaje prezes IR w Opolu.